Fragment książki: La Salette dar Chrystusa dla Kościoła 0
Fragment książki: La Salette dar Chrystusa dla Kościoła

ŁASKA DLA ŚWIADKÓW OBJAWIENIA

Należy stwierdzić, że zwykłym wiernym jest dość trudno podążać za rozumowaniem teologów, którzy wyraźnie odróżniają świętość osobistą od przywileju wybrania pewnych ludzi do przekazania jakiegoś orędzia niebios. Czy ci, na których spoczęto szczególne spojrzenie Najświętszej Panny, nie zostają tym samym na zawsze przemienieni? Czy sama łaska wybrania na heroldów nie sprawia, że stają się wzorami do naśladowania i przewodnikami na drogach łaski? Tego spodziewał się Cartellier i tak rozumowali również niektórzy przyjaciele dzieci z La Salette. Bonnefous liczył, że przy pomocy Maksymina dokona wielkich rzeczy, dlatego przyprowadził do niego człowieka opętanego, spodziewając się, że będzie on czytał w duszy chłopca. Z tego samego powodu Melania stała się ofiarą złego kierownictwa przełożonych, które sądziły, że jest istotą doskonałą.

Nie zamierzamy tutaj przedstawiać dokładnie losów dwojga pastuszków z La Salette, zajęłoby to zbyt wiele miejsca i jest to już zupełnie inny temat. Chcielibyśmy tylko pokazać, że w życiu tych dwojga istot, naznaczonych słabością i złudzeniami, które los rzucał po świecie, zaznaczała się wyraźna linia, która pomimo wszystko w sposób niezwykły uwierzytelniała świadectwo, jakie od samego początku dawały o wydarzeniu w La Salette. Aby jednak zrozumieć, w jaki sposób dzieci po ukończeniu swej oficjalnej misji świadczyły o nim, należy spojrzeć na ich świadectwo z perspektywy teologii. Jakie miejsce w nauczaniu Kościoła zajmuje takie objawienie, jak to z La Salette?

Świat łaski jest światem złożonym, lecz uporządkowanym. Święty Tomasz z Akwinu często powtarzał, że „byłoby błędem sądzić, iż światu łaski obce są zasady hierarchii i podporządkowania, które rządzą całym stworzeniem”. Porządek nadprzyrodzony jak i porządek naturalny zapewniony jest przez podporządkowanie środków celom i przez doskonale zorganizowaną wzajemną pomoc istot, które wspólnie zmierzają do tego samego celu.

Człowiek powinien dążyć do Boga, taki jest jego cel ostateczny. Najważniejszym środkiem do osiągnięcia tego celu jest łaska uświęcająca. Lecz człowiek nie jest sam. Bóg traktuje całą ludzkość, która zdąża ku Niemu, jak ogromny, trudzący się i solidarny zespół wspinających się, którego istotną cechą jest to, że jedni dają, a drudzy otrzymują. Niektórym udziela więc darmo, nieproporcjonalnie do ich zasług, darów nadprzyrodzonych, które nie są dla nich przeznaczone, które ich nie uświęcają i które powinni przekazać innym, by im służyły. Są to, posługując się językiem filozofii scholastycznej, łaski darmo dane. W języku św. Pawła Apostoła są to tak zwane charyzmaty, które zajmowały tak ważne miejsce w życiu Kościoła pierwszych wieków chrześcijaństwa. Łatwiej będzie posługiwać się tym wyrażeniem apostoła, kiedy będziemy wiedzieli, co ono określa. Do najważniejszych tego rodzaju darów nadprzyrodzonych należy zaliczyć niezwykłą moc, dzięki której obdarowany staje się prorokiem pełnym światła i cudotwórcą. Tak więc dzięki posłudze kilku istot wyjątkowych wspinająca się ku Bogu ludzkość jest podtrzymywana w niebezpiecznych przejściach i w stosownym czasie.

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl